Wiele kobiet zapuszcza włosy na siłę, nie skupiając się za bardzo na ich kondycji. A przy zwykłej obserwacji na ulicy, możemy przekonać się, że rozdwojone i zniszczone końcówki to dziś norma. I nie wiadomo w sumie, czym to jest spowodowane – niechęcią do dbania o włosy czy zwykłym lenistwem? Bo niemożliwe jest to, żeby tego nie zauważyć. Długie włosy są zawsze w modzie i wiele dziewczyn upiera się przy ich zapuszczaniu, nawet za wszelką cenę, nie zwracając przy tym uwagi na stan swoich włosów. A zniszczone końcówki skutecznie odwracają uwagę od ich długości czy pięknego koloru i całej fryzury.
Przycinanie końcówek
Włosy należy podcinać regularnie – wpływa to korzystnie na ich stan, a nawet sam ich wizualny wygląd się poprawia. Podcięte końcówki od razu sprawiają wrażenie, iż zadbana jest cała fryzura. Taka mała zmiana, bo już skrócenie ich o 1 cm, pozwala od razu zauważyć różnicę i nie wpływa na utratę długości czy zapuszczanie. Jest to spowodowane faktem, że zdrowy włos sam się nie wykrusza, a tak dzieje się w przypadku włosów rozdwojonych, które same się osłabiają i niszczą coraz bardziej. Zaniechanie podcinania końcówek może doprowadzić do sytuacji, w której problem zniszczeń nie będzie dotyczył już tylko ich, ale także włosów w całej ich długości. Z czasem zaczną one być całkiem suche i żeby je uratować, trzeba będzie ściąć o wiele więcej niż kilka centymetrów – a to już na pewno stanie się przeszkodą w zapuszczaniu. Lepiej zapobiegać niż obcinać!
Podcięcie jest jedyną skuteczną metodą na zniszczone końcówki, wbrew temu, co sugerują niektórzy producenci kosmetyków. Nie ma sposobu na sklejenie zniszczonego włosa ani na naprawienie go w jakikolwiek inny sposób. Dlatego warto znaleźć dobrego fryzjera, któremu powierzymy swoje włosy lub po prostu kupić ostre nożyczki fryzjerskie i zadbać o nie w domu.