Zdarza się, że stosowana pielęgnacja wydaje się być wzorcowa, a mimo to włosy wyglądają źle, są przyklapnięte i wolno rosną. Okazuje się, że przyczyną może być źle oczyszczona skóra głowy. Na szczęście rozwiązaniem może być tutaj zastosowanie peelingu.
Wbrew powszechnym opiniom, peeling stosowany może być nie tylko na ciało czy twarz, ale także na skórę głowy. Może to spowodować, że pielęgnacja włosów zacznie przynosić oczekiwane rezultaty. W tym celu można sięgnąć po peeling przeznaczony do oczyszczania skóry głowy lub też zrobić go samodzielnie. Okazuje się, że odpowiednie mogą być do tego powszechnie dostępne produkty, wśród nich najpopularniejszy jest cukier. Inne wariacje to sól morka, drobne ziarenka czy zmielona kawa.
Pielęgnacja włosów i skóry głowy poprzez zastosowanie peelingu powinna być systematyczna. W zależności od potrzeb, zabieg ten wykonywać można kilka razy w miesiącu. W przypadku samodzielnie robionego peelingu, wystarczy do porcji szamponu dodać łyżeczkę cukru lub innej substancji. Następnie nałożyć na skórę głowy, delikatnie masując opuszkami palców. W przypadku cukru czy soli, nie ma obaw, że we włosach zostaną ich resztki – pod wpływem wody produkty te bezproblemowo się rozpuszczą.
Peeling skóry głowy może poprawić wygląd włosów, przeciwdziałać ich wypadaniu, a także korzystnie wpłynąć na zagęszczenie czupryny. Bowiem pozwala na odblokowanie mieszków włosowych, które nierzadko przytkane są nadmierną ilością sebum, resztek kosmetyków i innych zanieczyszczeń.